Żwirek dla kota to rzecz niezbędna w każdym domu, w którym znajduje się ten mruczący przyjaciel. Co więcej, jego wybór jest zawsze częściowo podyktowany upodobaniami – i to wcale nie właściciela, a właśnie kota. Nasi mali podopieczni słyną bowiem z tego, że lubią wybrzydzać, a jeśli wypełnienie w kuwecie im się nie spodoba, potrafią nawet omijać ją szerokim łukiem. Dlatego warto wybrać go rozsądnie i z uwzględnieniem kocich predyspozycji.
Bentonit, silikon czy drewno?
Na rynku istnieją trzy podstawowe rodzaje kocich żwirków. Każdy z nich posiada swoje zalety i wady, choć najbardziej popularny wśród hodowców jest pierwszy jego rodzaj.
Jest to klasyczny żwirek bentonitowy, zbrylający. Jego ogromną zaletą jest to, że szybko wchłania mocz i tworzy z niego “kulkę”, którą bardzo łatwo można usunąć z kuwety. Jego zaletą jest także duża dostępność różnych grubości ziaren oraz zapachów, przy czym kotki potrafią wybrzydzać zarówno na jedno, jak i na drugie. Niestety, ten typ żwirku jest dość ciężki i mocno chłonny, przez co nie nadaje się do spłukiwania w toalecie.
Alternatywą jest nowoczesny żwirek silikonowy, który nie ulega zbryleniu i doskonale wchłania zapachy. Wchłania mocz w taki sposób, że nie trzeba go codziennie usuwać, wystarczy jedynie zadbać o usuwanie kału i mieszanie silikonu, aby mocz wsiąkał w niego równomiernie. Wymaga wymiany całej objętości raz na 2-4 tygodnie, w zależności od intensywności używania, w tym liczby kuwet i kotów w domu. Również nie należy spłukiwać go w toalecie. Niestety, wiele kotów uważa go za ostry i nie przepadają za wchodzeniem na niego.
Ostatnia popularna opcja to żwirek drewniany. Jest ekologicznym rozwiązaniem, które można spłukiwać w toalecie. Dość dobrze pochłania zapachy i świetnie się zbryla. Dostępny jest w różnych rozmiarach, jednak nawet większy jest stosunkowo lekki. Z tego powodu z łatwością przyczepia się do kocich łapek i jest często roznoszony po całym mieszkaniu.
Grubo- czy drobnoziarnisty?
Większość żwirków na rynku dostępna jest w wielu rozmiarach. Zazwyczaj wybierane są te, które mają grubsze granulki, zwłaszcza przy kotach długowłosych. Dzięki temu, iż są większe i cięższe, nie przyczepiają się tak łatwo do łapek i sierści, co ogranicza roznoszenie drobinek po domu. Co więcej, gruboziarniste żwirki znacznie mniej pylą podczas nasypywania, niż drobnoziarniste.
Po drobnoziarnistą wersję lepiej jest sięgnąć między innymi wówczas, gdy kot z jakiegoś powodu nie przepada za korzystaniem z kuwety. Może się zdarzyć, że gruboziarnisty po prostu mu nie odpowiada, ponieważ jest nieprzyjemny dla jego delikatnych łapek. Zazwyczaj ten rodzaj żwirku będzie też łatwiej “otrząsnąć” z łopatki, dzięki czemu usuniemy go mniej podczas sprzątania.
Zapachowy czy nie?
Żwirki dla kotów często produkowane są w różnych wersjach zapachowych, których zadaniem jest neutralizacja przykrego zapachu z kuwety. O ile substancja zapachowa nie uczula kota ani właścicieli, a także nie zniechęca mruczka do korzystania z kuwety, może być dobrym rozwiązaniem. Jeśli jednak zapach jest bardzo intensywny, może się okazać, że nie będzie on odpowiadał kotu lub komuś z rodziny. Wówczas lepiej z niego zrezygnować.